Uczenie się życia – EXTRA Elbląg

Elbląskie Stowarzyszenie Pomocy Humanitarnej im. Św. Łazarza „Lazarus” powstało w grudniu 1999 roku. Głównym przesłaniem Stowarzyszenia  było niesienie pomocy medyczno-pielęgnacyjnej, opiekuńczej i rehabilitacyjnej osobom chorym i potrzebującym.

W  ub. roku wprowadziliśmy się do nowej siedziby przy ul. Skrzydlatej. Była to decyzja prezydenta miasta, który przekazałnam budynek o powierzchni 500 m kw. z przyległą działką liczącą 1,5 tys. m kw. Prowadzimy w nim naszą działalnośćstatutową, a ponadto utworzyliśmy tu Środowiskowy Dom Samopomocy dla 35 osób zaburzonych psychicznie – mówi Jolanta Gołębiewska, dyrektorka Stowarzyszenia „Lazarus”. Obecnie 5 osób oczekuje na miejsce w naszej placówce. Nie ukrywam, że placówka wymaga obecnie rozbudowy, jako że chętnych do uczestnictwa w zajęciach prowadzonych tu wciąż przybywa.

Począwszy od 2006 roku do roku 2009  realizowaliśmy bardzo ciekawy projekt firmowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacyjny Osób Niepełnosprawnych (PFRON), noszący nazwę „Ograniczanie skutków niepełnosprawności”. Dzięki niemu mogliśmy zakupić samochód do przewozu sprzętu dla osób niepełnosprawnych oraz sam sprzęt rehabilitacyjny, który zaspokaja potrzeby tych osób i który – podkreślam – jest im użyczany bezpłatnie. Jedynym warunkiem jest posiadanie przez te osoby orzeczenia o niepełnosprawności.

Pragnę podkreślić, że nasze stowarzyszenie od momentu powstania położyło szczególny nacisk na wszechstronny rozwój działalności statutowej. Kluczową rolę w realizacji zamierzonych planów odgrywają tworzone i realizowane przez nas programy i projekty, że wspomnę o 2-letnim programie, rozpoczętym w 2007 roku pn. „Aktywizacja zawodowa grup wykluczonych społecznie poprzez zorganizowanie kursów kwalifikacyjnych dla opiekunek środowiskowych”, finansowanym ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego w ramach Funduszu dla Organizacji Pozarządowych. Rok 2008 był rokiem kolejnego doświadczenia i wyzwania, kiedy to podpisaliśmy umowę z Urzędem Marszałkowskim Województwa Warmińsko-Mazurskiego na realizację projektu pn „Pomocna dłoń”, w ramach priorytetu VII Promocja Integracji Społecznej. Przyczyniły się one nie tylko do rozwoju potencjału stowarzyszenia, ale przede wszystkim do rozwiązywania aktualnych problemów społecznych.

Powróćmy jednak do działalności Środowiskowego Domu Samopomocy . Kierownikiem placówki jest Paweł Gołębiewski. -  Funkcjonują tu różnego rodzaju pracownie, w których nasi podopieczni spędzają czas wykonując najróżniejsze czynności. Mamy więc pracownię kulinarną, techniczno- gospodarczą, plastyczno-krawiecką, komputerową. Chodzi o to, by podopiecznych nauczyć zajęć życia codziennego. Są tu osoby niepełnosprawne w wieku od 22 do 91 lat. Na miejscu korzystają z obiadów, które dowozimy do stołówki. Nasi podopieczni pieką ciasta, przygotowują surówki. Przedtem, pod opieką terapeutki, dokonują w sklepie zakupu potrzebnych produktów. Uczą się obsługiwać pralkę, sokowirówkę i inne urządzenia występujące w gospodarstwie domowym. W poszczególnych pracowniach wykonują robótki ręczne, rzeźbią, malują. Obserwujemy stopniowy rozwój umiejętności naszych podopiecznych, ich przystosowanie do działania w grupie, otwarcie na innych. To cieszy i daje nam poczucie dobrze pełnionej misji.

Jolanta Gołębiewska


http://extrapolska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2814:uczenie-si-ycia&catid=93:wybrane-z-numeru&Itemid=195

16 marzec, 2010

Komentarze